Drodzy Przyjaciele,
Cóż to za radość, kroczyć razem z wami i z Panem ścieżką bycia uczniem.
Kiedy Jezus odwiedził Nefitów, wygłosił przemowę podobną do Kazania na górze, podkreślając, że to, co było w dawnych czasach, określane, że jest „według prawa”, już się w Nim wypełniło[1]. Oświadczenie Pana wygłoszone ponad 2000 lat temu, że dawne rzeczy przeminęły i wszystko stało się nowe[2], nadal rozbrzmiewa dzisiaj. Dano wyższe „prawo”, nauczano świętszego sposobu życia.
Kiedy Jezus żył na ziemi, nauczał, niosąc ulgę w brzemionach i pomagając osobom potrzebującym. Niektórzy mogą uważać, że nasze wierzenia ograniczają naszą wolną wolę i możliwości działania, a wszyscy przecież doświadczamy, że czysta prawda i doktryna, dane przez Pana, sprawiają, że jesteśmy wolni, a także zapewniają nam boskie przewodnictwo, przynoszą ulgę i poczucie bezpieczeństwa w burzliwym świecie.
Nauki Jezusa różniły się od nauk faryzeuszy, szczególnie w kwestii szanowania dnia sabatu. Faryzeusze stwarzali pozory prawości, a motywy ich działania były nieczyste. Jezus nauczał, że czynienie dobra i pomaganie ludziom jest ważniejsze od ścisłej interpretacji prawa. Cuda uzdrowienia posłużyły Mu jako okazje do nauczania o prawdziwym znaczeniu sabatu oraz o ważności okazywania współczucia i miłości.
Jezus powiedział: „Sabat jest ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla sabatu”[3] , a słowa te oznaczają, że dzień sabatu jest cennym darem od Boga, który zapewnia nam przerwę od wyzwań codziennego życia oraz daje szansę na fizyczną i duchową odnowę. Sabat nie jest dniem na regularne codzienne zajęcia. Daje jednak dodatkową możliwość odpoczynku i ukojenia, osobistego objawienia poprzez słuchanie i uczenie się Jego słowa oraz stanowi okazję do czynienia dobra i podnoszenia na duchu bliźnich.
Podkreślanie surowych i twardych przepisów opartych na tradycjach i strukturze, składających się na wieczne i prawdziwe wieczne zasady, nie uwzględnia Jego boskiego celu, dzięki któremu czynimy postępy. Kiedy w życiu koncentrujemy się na Panu, Jego jarzmo staje się miłe, a Jego brzemię lekkie.[4] Bóg daje nam przykazania, łącznie z tym, że mamy szanować dzień sabatu, nie po to, aby nas uciskać, ale błogosławić. Droga wiodąca do Ojca Niebieskiego jest ciasna i wąska, a Pan przyszedł, aby ogłosić, że nie musimy kroczyć nią samotnie. Zaprasza On wszystkich, którzy czują się „obciążeni”[5], aby stanęli u Jego boku, związali się radośnie z Nim i pozwolili Mu dźwigać swoje brzemiona.
W języku hebrajskim słowo sabat oznacza „odpoczynek”. A Jego obietnica brzmi: „Znajdziecie odpoczynek dla dusz waszych”[6]
Czy nadal przygotowujemy listy rzeczy, które możemy robić i których nie możemy robić w dzień sabatu? Czy też zmieniliśmy się w Chrystusie i z Nim, i z pomocą Ojca Niebieskiego sporządzamy nasz osobisty plan na czas poprzedzający dzień sabatu, na czas sabatu i po nim?
Możemy sprawić, że dzień sabatu będzie rozkoszą, gdy będziemy służyć bliźnim, szczególnie tym, którzy źle się czują, są samotni lub potrzebujący. Dodawanie im otuchy sprawi, że sami będziemy podbudowani.[7]
Komunikujmy się z Ojcem Niebieskim przez cały czas, ale szczególnie w dzień sabatu, zarówno w budynku kościelnym, jak i poza nim, w naszych domach i w domach naszych przyjaciół i rodzin.
Jestem wdzięczny za możliwość kroczenia razem z wami i z Panem ścieżką bycia uczniem. Czuję się błogosławiony tym, że Pan i wy, jako moi bracia, siostry i przyjaciele, jesteście u mego boku. Jestem wdzięczny za sabat w życiu moim i mojej rodziny. Dzień ten pozwala nam ponownie połączyć się duchowo i spędzać wspólnie czas na tym, co wzmacnia naszą miłość i więzy.
Chciałbym poprosić was, abyście zastanowili się nad tym, na jakie sposoby każdy z was indywidualnie może dowiedzieć się, jak uczynić dzień sabatu rozkoszą. Potrzebujemy waszej pomocnej dłoni i pełnego miłości uśmiechu podczas naszych niedzielnych spotkań odbywających się w kaplicach. Nie możemy kroczyć tą ścieżką samotnie. Obyśmy nadal uczyli się z Jego nauk i stosowali je w naszym życiu oraz starali się szanować dzień sabatu jako święty dar od Boga. Obyśmy dzielili się tym darem z bliźnimi!
7. Russell M. Nelson, „Sabat jest rozkoszą”, konferencja generalna, kwiecień 2015